Private debt dla małych i średnich firm

Coraz więcej funduszy zaczyna specjalizować się w ofercie tworzonej pod kątem sektora MSP. Niektóre proponują rozwiązania, które dotychczas były dostępne jedynie dla największych np. finansowanie typu private debt.

Jak podaje czerwcowy raport PARP, liczba przedsiębiorstw w Polsce systematycznie rośnie, a ich przeważająca część to firmy z sektora MSP. Mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa generują już niemal połowę polskiego PKB. Sukcesywnie zwiększają też swoje nakłady inwestycyjne. Inwestycje sektora MSP najczęściej finansowane są ze środków własnych lub pochodzących z kredytu. Co jednak zrobić, gdy firma nie posiada odpowiedniego kapitału, a banki nie chcą udzielić pożyczki na jej rozwój? Mniejsze przedsiębiorstwa często nie mają świadomości, że korzystnych dla nich form finansowania mogą szukać wśród instytucji pozabankowych. Tymczasem coraz więcej funduszy zaczyna specjalizować się w ofercie tworzonej pod kątem sektora MSP. Niektóre proponują rozwiązania, które dotychczas były dostępne jedynie dla największych np. finansowanie typu private debt.

 Tym, co najczęściej hamuje rozwój firm z sektora MSP działających na polskim rynku jest brak odpowiedniego kapitału. Jeżeli firma nie posiada wystarczających środków na rozwój, pierwszą myślą zazwyczaj jest kredyt bankowy. Niskooprocentowany kredyt wydaje się najbardziej naturalnym rozwiązaniem. Rzeczywistość często każe jednak weryfikować pierwotne założenia. Dla małych firm koszty kredytu są zazwyczaj wyższe niż dla dużych przedsiębiorstw, a warunki jego uzyskania niejednokrotnie niemal niemożliwe do spełnienia. Problemem okazuje się zbyt krótki okres prowadzenia działalności, ryzykowna branża lub brak wymaganych zabezpieczeń np. w postaci hipoteki. Dodatkowo, w przypadku finansowania na cele obrotowe, zdolność kredytowa jest ściśle uzależniona od dotychczasowych przychodów ze sprzedaży. Wszystko to sprawia, że wielu przedsiębiorców w ogóle nie stara się o kredyt. Dla tych mniejszych częstym rozwiązaniem wciąż pozostają pożyczki ze strony rodziny lub znajomych.

Co jeśli nie kredyt?

Na rynku jest wiele popularnych rozwiązań, w ramach których spółka może pozyskać finansowanie na dalszy rozwój. W przypadku zakupu środków trwałych, stosunkowo prostym sposobem może okazać się leasing, z kolei przy długich okresach płatności – faktoring. Atrakcyjną dla niektórych firm metodą na pozyskanie kapitału była także dotychczas emisja obligacji korporacyjnych. Zmieniło się to jednak z dniem 1 lipca tego roku, kiedy nastąpiła nowelizacja przepisów dotyczących emisji. Proces, który już wcześniej nie był zbyt łatwy i tani, teraz stał się jeszcze bardziej skomplikowany i kosztowny. Przede wszystkim jest to wynikiem obowiązkowej dematerializacji obligacji, koniecznością ich rejestracji w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych oraz nową instytucją agenta emisji. Dodatkowe koszty związane z wynagrodzeniem agenta oraz opłatą za rejestrację w KDPW sprawiają, że małe emisje mogą być całkowicie nieopłacalne.

Alternatywą dla instrumentów dłużnych takich jak kredyt czy obligacje jest pozyskanie inwestora finansowego, na przykład w postaci funduszu venture capital. Taki krok wiąże się jednak z szeregiem ustępstw. Wchodząc do spółki inwestor przejmuje określony pakiet udziałów, a często kontroluje też radę nadzorczą lub powołuje jednego z członków zarządu.  Fundusze venture capital oferują nie tylko kapitał na rozwój, ale również wsparcie merytoryczne. Inwestor pełni tu rolę partnera biznesowego, który dzieli się doświadczeniem i doradza w kwestiach strategicznych, finansowych czy prawnych. Warunki współpracy ustalane są indywidualnie, z góry określony jest jej przewidywany horyzont czasowy oraz zasady sprawowania nadzoru. Po kliku latach inwestor może zdecydować się na sprzedaż swoich udziałów, co często oznacza zbycie całej firmy, bądź jej debiut na giełdzie. Rozwiązanie to zarezerwowane jest też przede wszystkim dla firm innowacyjnych, start-upów technologicznych, mających perspektywy do osiągania ponadprzeciętnych wzrostów. Co jednak zrobić, gdy firma prowadzi działalność znacznie bardziej tradycyjną?

Private debt propozycją dla MSP

Innym rozwiązaniem pozycjonującym się między długiem, a  kapitałem udziałowym jest finansowanie typu private debt. Tutaj branża nie jest aż tak istotna – firma może prowadzić tradycyjną działalność handlową lub produkcyjną. Najważniejsze jest, by biznes był stabilny, dobrze rokujący i operujący na stosunkowo wysokich marżach. Private debt daje spółce podobne korzyści jak pozyskanie inwestora finansowego, zakończenie współpracy jest jednak dużo łatwiejsze, następuje wraz ze spłatą zadłużenia. Największymi zaletami tego typu finansowania jest elastyczność w kwestii warunków spłaty oraz zabezpieczeń. Private debt może być traktowane jako uzupełnienie finansowania bankowego, jak również jedyna forma finansowania ze źródeł zewnętrznych. Jest to rozwiązanie droższe niż kredyt bankowy, wypełnia jednak ważną lukę na rynku i dla wielu przedsiębiorców pozostaje bardzo atrakcyjną propozycją.

Do niedawna finansowanie typu private debt adresowane było niemal wyłącznie do dużych firm starających się o kapitał w wysokości od kilkunastu do kilkudziesięciu milionów złotych. Większe kwoty finansowania oznaczają większy zysk dla funduszy. Dla tych, dysponujących wysokim kapitałem, mniejsze transakcje obarczone dużym ryzykiem, niskim zwrotem i wymagające sporego nakładu pracy były mało atrakcyjne. Potencjał sektora MSP dostrzegły jednak fundusze, które zaczęły specjalizować się w mniejszych transakcjach, oferując finansowanie już od kwoty kilkuset tysięcy złotych. Choć private debt dla małych i średnich firm wciąż pozostaje ofertą niszową, staje się coraz popularniejsze zwłaszcza wśród kilku grup przedsiębiorców.

Dla kogo finansowanie pozabankowe?

Pozabankowe formy finansowania typu private debt kierowane są przede wszystkim do firm, które planują swój rozwój, ale powszechnie dostępne produkty finansowe typu: kredyt, leasing czy faktoring są dla nich nieosiągalne, niewystarczające, bądź niedopasowane do ich potrzeb. Oferta tego typu może okazać się korzystna zwłaszcza jeżeli chodzi o pozyskanie środków na zatrudnienie nowych pracowników, wejście na nowe rynki czy pokrycie zwiększonego zapotrzebowania na kapitał obrotowy. Fundusze inwestycyjne dopuszczają większą elastyczność jeżeli chodzi o kwestie zabezpieczeń czy warunki spłaty. Ich oferta jest najczęściej mocno zindywidualizowana i dostosowana do potrzeb konkretnego podmiotu. Inwestor stara się zrozumieć model biznesowy, doradza w zakresie strategii i optymalizacji procesów w firmie.

Wśród przedsiębiorców, do których adresowane są tego rodzaju rozwiązania te  można wyróżnić w szczególności trzy grupy . Przede wszystkim są to szybko rozwijające się firmy z ustabilizowaną pozycją, które bez problemów znajdują klientów, ale ze względu na odroczone płatności potrzebują kapitału obrotowego na pokrycie luki w finansowaniu. Druga ważna grupa to firmy mające przejściowe problemy. Dotychczas wiodło im się znakomicie, ale z różnych przyczyn nastąpiło pogorszenie wyników, a przez to ograniczenie kredytowania ze strony banków. Finansowanie private debt umożliwia im odbudowanie pozycji i powrót na ścieżkę wzrostu. Trzecią grupą są firmy działające sezonowo lub realizujące zlecenia w formie kontraktów długoterminowych. W ich przypadku problematyczne bywają zaplanowane etapowo rozliczenia i konieczność znalezienia środków na pokrycie kosztów pomiędzy poszczególnymi etapami.

Private debt, a także inne pozabankowe formy finansowania, mogą być dobrym rozwiązaniem dla małych i średnich przedsiębiorstw z wielu branż i o rozmaitej specyfice.  Pozwalają firmom zachować płynność finansową, ale też przyspieszają ich rozwój umożliwiając osiąganie biznesowych celów.

Opracowanie: Krystyna Kalinowska, dyrektor inwestycyjna w Podlaskim Funduszu Kapitałowym


Źródło: Magazyn Biznesowo-Gospodarczy „Rynek inwestycji”, Nr 22/2019, 26 sierpnia 2019r.